Nożownik pochodzący z Polski twierdził, że potrzebuje tłumacza sądowego, mimo tego, że mieszkał w Wielkiej Brytanii odkąd skończył 11 lat i studiował tutaj na uniwersytecie.
Po wysłuchaniu argumentów prawnych sędzia orzekł, że sprawa będzie prowadzona bez tłumacza.
Wyjaśniając swoje orzeczenie, sędzia powiedział, że 25-latek przeniósł się do Wielkiej Brytanii w wieku 11 lat, pracował jako menedżer w sklepie bukmacherskim w Birmingham, zdał dziewięć egzaminów GCSE, oraz maturę z informatyki, matematyki i historii starożytnej. Przez dwa lata studiował na Uniwersytecie w Liverpoolu na wydziale historii starożytnej i archeologii.
Powiedział jednak, że będzie bacznie monitorował sytuację na wypadek, gdyby zwrócono mu uwagę, że pozwany nie rozumie, co zostało powiedziane.
Prokurator, który pojawił się na wideokonferencji, był jeszcze bardziej szczery, mówiąc sądowi: „To wydaje się śmieszne - że potrzebuje tłumacza”.
Jednak obrońca Glenn Cook argumentował, że angielski nie był pierwszym językiem jego klienta i podczas kontaktów z klientem musiał mu wielokrotnie powtarzać niektóre pytanie, aby ten zrozumiał.
Twierdził też, że sprawa jest skomplikowana, ale sędzia zapewnił go, że będzie pilnował, aby używano prostych zdań.
Sędzia powiedział: „Wydaje się, że w tych okolicznościach jego zdolność rozumienia musi być bardzo dobra, potencjalnie lepsza niż wielu oskarżonych, którzy chociaż urodzili się w tym kraju i których pierwszym językiem może być angielski, nie osiągnęli tak wysokich wyników w nauce ”.
Kamil P. oskarżony był o to, że pod wpływem kokainy i marihuany, siłą wszedł na plebanię w Bromsgrove, gdzie uderzył żonę pastora. Zszokowana 55-latka uciekła z budynku w szlafroku.
Kiedy przybyli funkcjonariusze, oskarżony wybiegł z domu, zabierając ze sobą 2 noże.
Wracający w tym czasie do domu wikariusz pomógł zatrzymać napastnika, blokując mu drogę. Kamil P. przyznał się do włamania, pobicia i dwukrotnego zarzutu posiadania noża w miejscu publicznym.
9 lipca ubiegłego roku, po wyjściu za kaucją, uzbrojony w nóż pojawił się na pikniku w Malvern.
Został skazany za to przestępstwo oddzielnie, otrzymując we wrześniu ubiegłego roku karę 16 tygodni pozbawienia wolności w zawieszeniu na 12 miesięcy.
Sędzia Cartwright skazał go za włamanie do plebanii na 27 miesięcy więzienia.