Wspólne działania Centralnego Biura Śledczego Policji, Mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej i Śląskiego Oddziału Straży Granicznej doprowadziły do zatrzymania 18 osób oraz przejęcia 6 milionów papierosów i dwóch specjalistycznych linii do produkcji papierosów.

Rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Warszawie Justyna Pasieczyńska przekazała PAP, że sprawa miała swój początek w 2020 roku, kiedy funkcjonariusze mazowieckiej KAS i policjanci z CBŚP zatrzymali dwie osoby i przejęli 14 mln papierosów.

"Wówczas zatrzymali w woj. łódzkim pojazd ciężarowy, w którym w specjalnych skrytkach były ukryte wyroby tytoniowe. Przejęli ponad 4 mln papierosów oznaczonych marką jednej z brytyjskich firm tytoniowych, które miały trafić do Wielkiej Brytanii. Kolejne nielegalne wyroby tytoniowe wykryli w hali magazynowej, gdzie znajdowało się 10 mln papierosów ukrytych na paletach z płytami elewacyjnymi" - tłumaczyła rzeczniczka IAS w Warszawie.

"Wielomiesięczna współpraca KAS i CBŚP z brytyjskim oficerem łącznikowym w Warszawie doprowadziła do ustalenia sposobu działania zorganizowanej grupy przestępczej i przeprowadzenia działań operacyjnych w Wielkiej Brytanii" - podkreśliła Justyna Pasieczyńska.

Z kolei rzeczniczka CBŚP podinsp. Iwona Jurkiewicz powiedziała PAP, że w efekcie wielomiesięcznej współpracy jeszcze w 2020 roku przeprowadzono działania na terenie Wielkiej Brytanii, gdzie zatrzymano dwóch Polaków. "W samochodach ciężarowych oraz w magazynach brytyjscy funkcjonariusze zabezpieczyli łącznie ponad 18 mln papierosów" - zaznaczyła policjantka.

"Wtedy także przejęto ponad 2,1 miliona funtów w gotówce. Pieniądze znajdowały się w samochodach ciężarowych, które miały wyjechać już z Wielkiej Brytanii do Polski. Decyzją tamtejszego sądu obaj zatrzymani zostali skazani na 7,5 roku więzienia" - przekazała rzeczniczka CBŚP.

Podinspektor wskazała, że największe uderzenie w grupę zostało przeprowadzone w lutym w kilku województwach w Polsce. "Funkcjonariusze z warszawskiego CBŚP, mazowieckiego KAS i Śląskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali wtedy 18 osób" - podała.

"Wśród zatrzymanych są dobrze znane funkcjonariuszom osoby, m.in. Dominik O. ps. Suchy. Mężczyzna był wcześniej zatrzymywany przez CBŚP w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstw narkotykowych" - dodała rzeczniczka.

Mł. chor. SG Katarzyna Jesionowska z zespołu prasowego Śląskiego Oddziału Straży Granicznej podkreśliła, że podczas akcji funkcjonariusze przejęli 6 mln szt. papierosów, ukrytych na naczepie samochodu ciężarowego stojącego na parkingu w województwie łódzkim. "Kilka kilometrów dalej w innej miejscowości na terenie prywatnej posesji, w pomieszczeniu gospodarczym znajdowała się maszyna służąca do produkcji papierosów. Kolejną maszynę funkcjonariusze odkryli na naczepie samochodu ciężarowego, która znajdowała się na prywatnej posesji w województwie wielkopolskim" - poinformowała mł. chor. SG Katarzyna Jesionowska.

"Łącznie podczas przeszukań kilkudziesięciu posesji, funkcjonariusze zabezpieczyli między innymi: 846 tys. złotych w gotówce w różnej walucie, luksusowe zegarki, 16 kolekcjonerskich pojazdów luksusowych (Porsche 911, BMW Alpina, Mercedes AMG), 12 ciągników siodłowych, 10 naczep do samochodów ciężarowych, 110 g złota, a także odzież i galanterię światowych ekskluzywnych marek. Całość oszacowano wstępnie na kwotę około 6,3 mln złotych" - wyliczyła funkcjonariusza Śląskiego Oddziału Straży Granicznej.

Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim, która nadzoruje śledztwo. "Podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która wskutek nielegalnego obrotu papierosami doprowadziła do uszczupleń podatkowych na szkodę Skarbu Państwa w wysokości 81 mln złotych. Nadto 14 podejrzanych usłyszało dodatkowo zarzuty prania brudnych pieniędzy" - podał Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.

"13 osób zostało tymczasowo aresztowanych, zaś wobec 5 zastosowano nieizolacyjne środki zapobiegawcze" - dodała PK.

Według ustaleń śledczych członkowie grupy miesięcznie mogli wysyłać od kilku do kilkunastu transportów papierosów do Wielkiej Brytanii, a sami określali się "królami przemytu".

Jak zaznaczają funkcjonariusze sprawa jest rozwojowa i możliwe są kolejne zatrzymania. (PAP)