Holandia/ Do niektórych sklepów z telefonami można wejść tylko po użyciu dzwonka
Po raz piąty w ciągu dwóch tygodni obrabowano sklepy z telefonami komórkowymi jednej z sieci w Amsterdamie. W związku z tym firma wprowadziła nowe zasady bezpieczeństwa: aby wejść do niektórych sklepów, trzeba użyć dzwonka.
Drugi co do wielkości operator sieci komórkowej w Niderlandach KPN boryka się z problemami napadów na swoje salony sprzedaży w stolicy. W piątek po raz piąty w ciągu zaledwie 14 dni dokonano napadu z bronią w ręku na sklepy sprzedające telefony tej sieci.
Schemat napadu był podobny jak w poprzednich przypadkach - informuje portal NOS. Do salonu weszło dwóch uzbrojonych nieletnich w kominiarkach. Zagrozili personelowi i klientom bronią palną, a następnie uciekli na skuterze z torbami pełnymi telefonów.
Doszło do tego, że firma zaczyna usuwać telefony ze swoich sklepów - informuje portal. „Chcemy, aby nasi pracownicy wykonywali swoją pracę tak bezpiecznie, jak to tylko możliwe” – mówi rzecznik KPN cytowany przez NOS.
Operator posiada 12 sklepów w regionie Amsterdamu. Z informacji portalu wynika, że w niektórych z nich klienci muszą zadzwonić przed wejściem, jak w przypadku sklepów jubilerskich.
„Zamierzamy dokonać oceny ryzyka każdego sklepu” – powiedział NOS rzecznik. „Wpływ takich napadów na naszych pracowników jest ogromny” – twierdzi przedstawiciel KPN.