Matt Metal


Matt Metal


Nie musimy być idealni, musimy być dumni... – rozmowa z działaczką polonijną, Bożeną Krasoń z Włoch

Previous Next

Niezwykła postać, której życiowy szlak wyznaczają pasje. Będąc znakomitą działaczką polonijną i współorganizatorką prestiżowego plebiscytu Osobowość Polonijna Roku im. Edyty Felsztyńskiej, angażuje się w różnorodne dziedziny życia społeczno-kulturalnego.

Jej działalność jest naprawdę wieloaspektowa. Jako dietetyczka i promotorka zdrowia, Bożena zdobyła uznanie swoich zwolenników dzięki prowadzeniu dwóch inspirujących programów kulinarnych: Jedz kolorowo, żyj zdrowo – Bożena Krasoń oraz Gotuj ze mną – kuchnie świata. Poprzez te projekty, dzieliła się swoją wiedzą na temat korzyści płynących z różnorodnej, zdrowej diety, przemycając zarazem pasję do smaków z najodleglejszych zakątków globu.

Jednak działalność mojej rozmówczyni nie ogranicza się jedynie do kuchni. Jest również utalentowaną malarką, a jej prace stanowią wyraz jej kreatywności i wrażliwości artystycznej. Ponadto, jako autorka e-booków, dzieli się nie tylko przepisami kulinarnymi, ale również inspiracjami dotyczącymi zdrowego stylu życia i pozytywnej filozofii.

Bożena Krasoń – działaczka polonijna, współorganizatorka plebiscytu Osobowość Polonijna Roku im. Edyty Felsztyńskiej. Dietetyczka, promotorka zdrowia, pasjonatka smaków z całego świata. Prowadziła dwa programy kulinarne: Jedz kolorowo, żyj zdrowo – Bożena Krasoń oraz Gotuj ze mną – kuchnie świata. Ponadto malarka i autorka e-booków.

Agnieszka: Jak to jest budzić się każdego ranka z widokiem na Morze Adriatyckie?

Bożena: Fantastycznie! Muszę przyznać, że kocham morze i mieszkanie tutaj to spełnienie moich marzeń. Pamiętam dzień, w którym po raz pierwszy zobaczyłam Polskie Morze – byłam już dorosła i byłam tam z moimi dziećmi. Zauroczyło mnie do tego stopnia, iż czułam się jak zahipnotyzowana. Miałam ochotę wejść i poddać się falom – muzyce, którą grają. A zachody i wschody słońca...   jak z pocztówki! (uśmiech)

Te emocje są ze mną przez cały czas i przeżywam je za każdym razem, spoglądając na morze.

Jako ciekawostkę dodam, że mam to szczęście mieszkać w miejscu między morzem i górami – dwa oblicza świata, które podziwiam w ładne i pogodne dni.

Morze jest symbolem m.in. tworzenia świata. Ty, Polka, mieszkająca we Włoszech, również jesteś źródłem kreacji... Malujesz, gotujesz, organizujesz!

Tak, chcę spróbować wszystkiego! (śmiech) Kocham to, co robię i każde doświadczenie uczy mnie czegoś nowego. Myślę, że każda osoba powinna sprawdzić się w różnych rolach, zobaczyć, co jest dla niej najlepsze i działać, wkładając w to pasję i serce.

Uwielbiałam gotować od zawsze. Tworzenie czegoś nowego to ogromna satysfakcja. Podobnie jest z malowaniem – zaczynasz na pustym, białym płótnie, a gdy widzisz efekt końcowy, zapiera Ci dech w piersiach. I to nie jest tak, że musimy być idealni w tym, co robimy. My musimy być dumni z tego, kim jesteśmy i czym się zajmujemy, a także nadać temu odpowiednie znaczenie dla nas! Nie dla innych!!!

Ktoś powie: „A co z niej za malarka bez szkoły artystycznej, bez mniemania wielkiej artystki...”   I wiesz co?! Ja się z tego śmieję, ponieważ chciałabym zobaczyć niektóre z tych osób na moim miejscu. Założę się, że nie znajdziesz wielu takich osób, które realizują swoją pasję – pokazują swoje prace, a nawet sprzedają.

Często krytykują nas ludzie, którzy nie robią nic. A ja się pytam, gdzie jest napisane, że nie możemy przelać naszych emocji na płótno? Gdzie jest napisane, że mamy uciszać nasze pasje? Żyjmy pełnią życia, a nie tylko pozorami! (uśmiech)

„Jedz kolorowo, żyj zdrowo - Bożena Krasoń” – co to za projekt? 

Powstał on na potrzeby mojej dawnej grupy pod nazwą Nie Przeszkadzać Teraz Chudnę

pomagałam różnym osobom zdrowo się odżywiać i zmieniać styl życia.

Jestem certyfikowaną dietetyczką, promotorką zdrowia, ukończyłam kurs naturopatki i jeszcze kilka innych, aby móc lepiej i mądrzej pomagać innym.

Do tego stworzyłam projekt Kuchnie Świata – gotuj ze mną, gdzie zapraszałam osoby z różnych stron świata na wspólne gotowanie. Niestety z braku czasu na wszystko, te dwa projekty są aktualnie w zawieszeniu. Może do nich kiedyś wrócę.

Jestem również autorką dwóch e-booków o zdrowiu i współautorką trzeciego, który dotyczy szpitala dziecięcego w Rzymie, a raczej miejsca, w którym znalazły się rodziny z leczącymi się tam dziećmi. Można je bezpłatnie pobrać ze strony internetowej.

Jaka jest Twoja ulubiona włoska potrawa i czy zaraziłaś swoją italijską rodzinę kuchnią polską?

Uwielbiam wszystkie włoskie potrawy, zwłaszcza ryby i owoce morze (z wyjątkiem ślimaków morskich). Nie mam takiej jednej najlepszej potrawy, ponieważ, jak wspomniałam wcześniej, dobrze gotuję to... wszystko i wszystkim smakuje. (śmiech)

Mój mąż lubi niektóre potrawy polskie. Na pierwszym miejscu są gołąbki.

Kolejną Twoją pasją jest, wspomniane już, malarstwo. Kiedy i w jakich okolicznościach rozwinęło się to hobby?

W styczniu 2023 zostałam uziemiona na kilka miesięcy w łóżku z powodu kręgosłupa. Nudziło mi się strasznie. Nie wiedziałam, co ze sobą zrobić i wtedy powstała myśl, żeby spróbować czegoś nowego. Tak padło na malowanie, które w tamtym czasie bardzo mi pomogło. Kiedy malujesz, świat obok nie istnieje – skupiasz się tylko na kolorach, odpoczywasz, relaksujesz się i nie myślisz, że czekasz na operację.

To było i jest niesamowite doświadczenie, dzięku któremu cała seria obrazów i obrazków powstała do tegorocznego projektu Przełamać milczenie kobiety w sztuce. Nie przeciwko przemocy.

Gotujesz, malujesz, ale także szeroko działasz na rzecz Polonii.

Jak mówiłam, we wszystko, co robię, jak śpiewa mój serdeczny przyjaciel Frytt z Norwegii, wkładam serce.

Polonia, jaką znam, potrafi być jak narkotyk. Ty doceniasz ich, a oni Ciebie. I w życiu o to chodzi, by być razem, działać wspólnie, rozsiewając dobro. Jest też druga strona medalu, ale o tym nie będziemy mówić. (uśmiech)

Obok tego wszystkiego bywasz także „babcią w dresie”, która szaleje ze swoją wnuczką.

Moja wnuczka to moje oczko w głowie. Gdy była mała, mówiła: „Babcia ty nie jesteś taka normalna babcia jak inne”. Pytałam zatem: „Michasiu, a jakie są inne?” Ona odpowiadała: „Siedzą w domu, robią na drutach, nie mają tylu znajomych. A ty na komputerze jakaś <<youtub’erka>> jesteś. Wszystkich znasz...”. (śmiech)

Więc któregoś dnia, ponieważ biorę udział we wspólnym projekcie robienia ogromnego dywanu na drutach, którego wszystkie kawałki mają być połączone razem i wystawione jako protest przeciwko przemocy, zadzwoniłam do wnuczki, aby ją poinformować, że w końcu jestem normalną babcią... robiącą na drutach. Wtedy on odpowiedziała mi: „To teraz już jesteś stara”. (śmiech)

Uwielbiam moją wnuczkę. Zaraziłam ją harcerstwem, które pokochała. Uczę się od niej i staram się, by ona uczyła się ode mnie i aby była dumna z babci, jaką ma.

Jakie są Twoje plany i marzenia na przyszłość?

Ponad wszystko jest zdrowie, reszta przyjdzie samo. Nie planuję zbyt wiele, a marzenia staram się realizować na bieżąco. Nie będę obnażać się tak do końca z planów i marzeń. Opowiem o nich, jak się spełnią, dobrze? (uśmiech)

Czy posiadasz jakieś życiowe motto, którym się kierujesz i chciałabyś się podzielić?

Zanim ocenisz drugiego człowieka, poznaj go. Świat nie potrzebuje dziś więcej osądzania i cierpienia, ale ogromnie potrzebuje dobrych ludzi. Bądź jednym z nich.

Wszystkim Polakom i Polonii na całym świecie życzę właśnie tej dobroci w Nowym Roku 2024.

Serdecznie dziękuję za rozmowę. Życzę Ci, Bożenko, dużo zdrowia na spełnianie planów i marzeń!

Rozmawiała: https://kuchniawolosiewicz.blogspot.com/

Author’s Posts