Bez względu na to, jakie jest Twoje marzenie, możesz je spełnić. Nie musisz patrzeć, jak mija kolejny rok, a Ty nie jesteś ani o krok bliżej… Nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, ale czasami, docierając nie tam, gdzie zaplanowaliśmy, okazuje się, że jesteśmy idealnie u celu.  Czy taka właśnie była muzyczna droga mojego rozmówcy?

Dariusz Wudkowski - multiinstrumentalista, tekściarz, aranżer, który doskonale odnajduje się w klimatach blues rocka, ballady i poezji śpiewanej. Od roku 2014 wydał już trzy płyty: Obłuda (2014) – debiut, Odsłona (2018) – projekt realizowany przy współpracy z polskimi i brytyjskimi muzykami, GedrekDi (2020) – nastrojowy i refleksyjny krążek, zawierający teksty własne, a także malarza i poety Andrzeja Doruchowskim vel gedrekdi; autorem muzyki jest oczywiście Darek.

W ostatnim czasie podpisałeś kontrakt z radiem BBC, w którym puszczana będzie Twoja kompozycja. To wielka rzecz!

Tak i dziękuję, że o tym wspomniałaś. Sześć miesięcy wcześniej BBC Radio znalazło mnie i zaproponowało, abym przesłał trzy utwory. Byłem bardzo zadowolony i zarejestrowałem specjalnie dla ich potrzeb nowe kompozycje. Okazało się, iż jedna z tych kompozycji została wybrana i jest już puszczana w BBC Radio. Wpadłem na pomysł, aby nagrać raz jeszcze utwór pt. Gdzie Ta Polska, z płyty OBŁUDA z 2014. Przypomnę, iż ten utwór jest puszczany w wielu innych stacjach radiowych w Polsce.

Nagrałem go jeszcze raz, z własnymi gitarami i wokalem w języku angielskim, opowiadając nie o Polsce, ale a całym świecie. Nazwałem go: Jaki jest ten świat… Sam oczywiście nie śledzę tych utworów w BBC, ale dla chcących i cierpliwych nie jest to problem. (śmiech!)

Chwilę wcześniej zapowiedziałeś nową płytę pt. Dariusz Wudkowski The Best Songs.

Obecnie posiadam już większość nowych kompozycji. Ale jak sama nazwa świadczy (The Best Songs Dariusz Wudkowski), będą to utwory wybrane, które najbardziej przypadły moim fanom do gustu.

Zarejestrujemy jeden krążek w postaci winylu, na którym umieścimy remasteringowane utwory z poprzednich płyt – kawałki, które cieszą się słuchalnością w polskich radiach. Również mam na uwadze dodanie dwóch czy trzech zupełnie nowe kompozycji, co będzie tworzyć jedność pod postacią The Best Songs…

https://www.youtube.com/watch?v=F9YVQ2U2g9s&list=PLhjDlAUNsbC9Y2X31MTazFqOfcUgenJ69&index=4

Niektóre z kompozycji, które na niej zawrzesz, mają być zaskoczeniem dla fanów. Zdradzisz rąbek tajemnicy?

Zaskoczeniem lub nowym odkryciem, ponieważ cały czas w głowie mej rodzą się nowe kompozycje i nigdy nie przestaję tworzyć. W przypadku tej płyty zaskoczeń może być wiele, gdyż wszystko zostanie zrealizowane przeze mnie: tekst, kompozycja gitar i basu, realizacja, wykonanie, wyprodukowanie, miksowanie, masteringowanie i rzecz finalna, czyli okładka płyty. To także będzie mój projekt. Niektórzy fani przyrównują moje kompozycje do dzieł Czesława Niemena… Owszem był dla mnie wzorem i w stu procentach talentem boskim, ale ja robię swoje i kroczę własną drogą.

Mieszkasz już trochę w Wielkiej Brytanii. Czy od początku towarzyszyła Ci muzyka?

Już dziesięć lat minęło od mojego wyjazdu z kraju. Czasami ludzie pytają, dlaczego nie gram w Polsce, gdzie przecież brakuje takich osób. Wyjechałem tylko z jednego powodu: poczuć inną wolność. Wiele lat grałem z różnymi zespołami i muzykami, ale kiedy zmarł Ryszard Riedel dla mnie zmienił się świat.

Również, kiedy zmarli moi dziadkowie, którzy nauczyli mnie miłości do kultury, nic mnie już w kraju nie trzymało. System mi nie odpowiadał. Pierwsze dwa lata spędziłem w Edynburgu w Szkocji. Jest to dla mnie piękny kraj i poznałem tam, co to naprawdę znaczy być wolnym. Grałem z wieloma artystami z górnej półki, ale również z takimi, o których nikt nic nie wie, a są bardzo dobrzy.

Obecnie mieszkam w Anglii i coraz bardziej tęsknię za Polską. Wiem, że potrzeba jej dobrego, mocnego głosu. Znam swoją wartość i jeśli Bóg da, wrócę na rodzimą scenę.

Jesteś wokalistą obecnym na dwóch rynkach: polskim i brytyjskim?

Można tak powiedzieć. Śpiewam w obu językach. Z Polski otrzymuję tantiemy. Moje utwory zarejestrowane są w trzech stowarzyszeniach i widnieję jako artysta zawodowy. Dostaję również wynagrodzenie z Zaiksu za puszczanie moich utworów. Oznacza to, że ktoś mnie „puszcza” i słucha. Cieszę się tym ogromnie.

Jeśli chodzi o bycie muzykiem w Anglii, mam wrażenie, że tutaj bardziej niż w Polsce liczy się talent. Jeśli go masz i coś potrafisz, w branży będziesz darzony szacunkiem. Nie muszę się kreować i udawać kogoś kim nie jestem. To ważne i dobre!

W Anglii nagrywam w studio Abbey Road i Evolution Records, gram z w pobliskich klubach (Londyn, Oxford). Nagrywam również w domu. Za wiele rzeczy odpowiadam całkiem sam.

Czy pobyt w Wielkiej Brytanii miał wpływ na muzykę, którą tworzysz obecnie?

Tak, ogromny. Obserwuję swoim artystycznym okiem jak zmienia się świat. Rejestruje to niczym kamera i oddaje w muzyce. Wszystko jest dla mnie ważne, ale przede wszystkim ludzie, których mijam na ulicy.

Jesteś osobą o wielkim sercu; chętnie włączasz się w akcje charytatywne. Czy w związku z nadchodzącą Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, zamierzasz dołączyć do któregoś ze sztabów w Anglii?

Serce zostało namaszczone przez moich dziadków, rodziców, siostrę którzy mnie kochają. Zostałem nauczony, że trzeba być człowiekiem. Bywa, że czasami się gubimy, szukamy siebie, odnawiamy, zmieniamy wizualnie po coś czy dla kogoś. Ale w gruncie naszej narodzonej struktury mamy proste zadanie: iść do przodu i dzielić się z tymi, którzy nie wiedza jak żyć…. Takie jest moje zadanie - śpiewać dla nich. Kocham to i podążam tą drogą.

Gdzie można obecnie posłuchać Twoje muzyki. Czy wróciły już koncerty na żywo?

Posłuchać można wszędzie wystarczy wejść na Google i wyszukać mnie jako Dariusz Wudkowski. Zrobił się obecnie ponownie cyrk z Covidem; znowu nadchodzi fala zarażonych. Są zakazy i będą dłuższy czas, więc stawiam obecnie na nagrywanie i wydawanie. Nie ma nic lepszego niż kontakt z publicznością, który kocham, ale tego obecnie praktycznie nie ma.

Plany twórcze, oprócz wspomnianej płyty?

Jedna płyta będzie winylowa The Best of Songs Dariusz Wudkowski, następna normalna - płyta kompaktowa tylko z nowymi utworami, jednak również zarejestruję utwory Digital które będą dostępne tylko w Sieci.

Pozdrawiam Wszystkich Polaków mieszkających w UK. Do zobaczenia na koncertach!

Dziękuję za rozmowę!

Autor: Agnieszka Kuchnia-Wołosiewicz

https://kuchniawolosiewicz.blogspot.com/