Matt Metal


Matt Metal


W. Brytania/ Premier Johnson: nie ma sygnałów, by Rosja dążyła do deeskalacji

Photo 179548476 © Frédéric Legrand | Dreamstime.com

Sytuacja jest niepokojąca, bo nie ma żadnych sygnałów świadczących, by Rosja dążyła do deeskalacji - ocenił we wtorek brytyjski premier Boris Johnson przed rozpoczęciem wizyty na Ukrainie.

 
Przed wylotem do Kijowa Johnson przedstawił członkom rządu ocenę sytuacji. Powiedział, że sytuacja jest "głęboko niepokojąca i nic nie wskazuje na to, aby Rosja dążyła do deeskalacji, mając obecnie ponad 100 tys. żołnierzy zgromadzonych na granicy z Ukrainą". Dodał, że Wielka Brytania "prowadzi prace" w celu sfinalizowania pakietu sankcji, które mogłyby być zastosowane, gdyby Rosja dokonała inwazji.
 
W posiedzeniu gabinetu wziął udział nowy szef brytyjskich sił zbrojnych admirał Tony Radakin, który ostrzegł, że Rosja zgromadziła na granicy z Ukrainą siły większe niż kiedykolwiek wcześniej.
 
"Znaczna część rosyjskich sił lądowych została obecnie zgromadzona na zachodniej granicy, czemu towarzyszą operacje odstraszające, takie jak ćwiczenia wojskowe na skalę nigdy wcześniej nie widzianą. Wpisuje się to w schemat przymusu i zastraszania, którego celem jest podważenie wartości i zasad Zachodu" - powiedział Radakin.
 
W Kijowie Johnson ma spotkać się z prezydentem Ukrainy Wołodymirem Zełenskim. Do Kijowa we wtorek poleciał również premier polskiego rządu Mateusz Morawiecki.
 
Tymczasem rzecznik brytyjskiego premiera poinformował, że planowana na poniedziałek rozmowa telefoniczna Johnsona z prezydentem Rosji Władimirem Putinem odbędzie się w środę. Rozmowa została przełożona z powodu publikacji w poniedziałek konkluzji z raportu na temat imprez na Downing Street w czasie restrykcji covidowych i konieczności odniesienia się w Izbie Gmin do tego dokumentu.

Author’s Posts