Obecność robotów w magazynach Amazona przekłada się na zwiększoną liczbę wypadków przy pracy kończących się zranieniem pracowników - informuje serwis BBC, powołując się na raport organizacji Center for Investigative Reporting. Koncern kwestionuje te ustalenia.

Według raportu Center for Investigative Reporting (CIR) w ubiegłym roku w placówkach Amazona odnotowano 14 tys. poważnych wypadków z uszkodzeniem ciała pracowników. Niektóre magazyny donosiły o nawet pięciokrotnie wyższej liczbie tego rodzaju wypadków, niż wynosi średnia dla branży logistycznej, której miarą jest liczba poważnych incydentów na 100 pracowników. Liczba poważnych urazów pracowników ma być przy tym o 50 proc. wyższa w tych obiektach Amazona, gdzie obok ludzi na hali pracują również roboty - twierdzi organizacja.

CIR opiera swoje ustalenia na wewnętrznych dokumentach Amazona. Organizacja utrzymuje, że dotarła do obejmujących ostatnie cztery lata danych ze 150 magazynów koncernu.

Amazon odniósł się do tych danych, informując, że sposób raportowania częstotliwości wypadków uznany przez amerykańską administrację ds. bezpieczeństwa i higieny pracy "nie jest metryką dla +poważnego wypadku+". Amazon wytłumaczył również, że większa liczba wypadków, które przełożyły się na dni niepracujące dla poszkodowanych, ma związek z polityką firmy zalecającą zatrudnianym w niej osobom odpoczynek od pracy po wypadku.

Koncern kontruje także tezę CIR dotyczącą większego ryzyka urazu w przypadku zastosowania robotów obok ludzi. Amazon tłumaczy, iż w placówkach tych liczby wypadków są wyższe, gdyż koncern zachęca swoich pracowników do zgłaszania nawet najdrobniejszych incydentów.

Dziennikarz związany z organizacją Will Evans oskarża natomiast Amazona o to, że firma podaje nieprawdziwe wyniki celem ukrywania prawdy o rosnącym kryzysie bezpieczeństwa pracy w jej magazynach. Według Evansa Amazon wprowadza opinię publiczną i polityków w błąd, jeśli chodzi o praktyki bezpieczeństwa i higieny pracy w jego strukturach.

Firma odpiera stawiane jej zarzuty i twierdzi, że "reporter niepoprawnie interpretuje dane, a wewnętrzne dokumenty, których posiadanie deklaruje, komunikują jedną rzecz - poświęcamy bardzo dużą uwagę bezpieczeństwu naszych zespołów".

BBC przypomina, że Amazon po raz pierwszy wprowadził roboty do swoich magazynów w 2012 r. po przejęciu firmy z branży robotyki. Pracownicy, których historię przybliża serwis, twierdzą, iż odkąd roboty pojawiły się na halach, ludzie pracujący obok nich zostali "przywiązani" do swoich stanowisk pracy, a swoje obowiązki wykonują "stojąc spokojnie przy monotonnych i powtarzalnych czynnościach".

Serwis brytyjskiego nadawcy publicznego zaznacza, że roboty okazały się dużo bardziej wydajne w pracy od ludzi, w związku z czym oczekiwania wobec produktywności pracowników zatrudnianych w magazynach wzrosły. Cytowani przez BBC pracownicy obsługujący przesyłki twierdzą, że obecnie Amazon oczekuje od nich obsługi 400 paczek na godzinę, wcześniej natomiast próg produktywności uplasowany był na poziomie 100 paczek/godz. (PAP)