Trzy osoby zginęły w ataku nożownika w Reading
Prawdopodobnie trzy osoby zginęły, a dwie zostały poważnie ranne w ataku nożownika, do którego doszło w sobotę wieczorem w Reading na zachód od Londynu. Policja traktuje zdarzenie jako atak terrorystyczny, a według nieoficjalnych informacji sprawca jest Libijczykiem.
Do zdarzenia doszło ok. 19 miejscowego czasu w parku Forbury Gardens, w którym dwie godziny wcześniej zakończyła się demonstracja ruchu Black Lives Matter, choć spora część uczestników jeszcze tam pozostała. Policja nie łączy jednak ataku z protestem. Według relacji świadków mężczyzna podbiegał od grupy do grupy siedzących w parku i wykrzykując niezrozumiałe słowa, dźgał nożem przypadkowe osoby.
Mężczyzna został aresztowany przez policję. Jak podała agencja Press Association, która powołuje się na źródło w służbach bezpieczeństwa, sprawca ataku jest Libijczykiem, jednak ani policja, ani władze jeszcze nie potwierdziła tej informacji.
Także informacja o zgonach nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona. Jako pierwszy podał ją dziennik "Daily Telegraph", powołując się na pielęgniarkę z miejscowego szpitala, ale później podawały ją także inne brytyjskie media.
Wcześniejszy wiec Black Lives Matter przebiegł bez incydentów. Według organizatorów wszyscy jego uczestnicy są bezpieczni.
"Moje myśli są z tymi wszystkimi, których dotknął przerażający incydent w Reading i składam podziękowania dla służb ratunkowych na miejscu zdarzenia" - napisał premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson na Twitterze.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)