Matt Metal


Matt Metal


W. Brytania/ Minister finansów: najpierw pomoc, potem równoważenie budżetu

twitter.com/RishiSunak

Brytyjski minister finansów Rishi Sunak, przedstawiając w środę projekt budżetu na nowy rok finansowy, zapewnił, iż nadal będzie robił wszystko, co możliwe, by złagodzić gospodarcze skutki pandemii koronawirusa, ale też zapowiedział, że konieczne będzie zrównoważenie finansów publicznych.

"Nasza gospodarka skurczyła się o 10 proc. - jest to największy spadek od ponad 300 lat. Nasze zadłużenie jest najwyższe, jakie było poza okresem wojny. Dużo czasu zajmie temu krajowi - i całemu światu - wyjście z tej nadzwyczajnej sytuacji gospodarczej. Ale wyjdziemy z tego" - mówił Sunak w Izbie Gmin.

Podkreślił, że działania podjęte do tej pory w odpowiedzi na kryzys wywołany pandemią kosztowały 280 mld funtów, ale - jak przekonywał - przynoszą one efekty, czego dowodem są najnowsze prognozy Biura Odpowiedzialności Budżetowej (OBR), znacznie lepsze niż poprzednie.

Zgodnie z nimi tegoroczny wzrost gospodarczy wyniesie 4,0 proc., w 2022 r. będzie to aż 7,3 proc., a w kolejnych trzech latach - odpowiednio - 1,7, 1,6 i 1,7 proc. Dzięki temu brytyjska gospodarka wróci do poziomu sprzed początku pandemii do połowy przyszłego roku, czyli sześć miesięcy wcześniej niż dotychczas się spodziewano. Lepsze są także prognozy dotyczące bezrobocia, które w szczytowym momencie w 2022 r. ma sięgnąć 6,5 proc., a nie 11,9 proc., jak głosiły pierwsze, najgorsze szacunki.

W ramach łagodzenia skutków kryzysu Sunak, zgodnie z oczekiwaniami, zapowiedział, że po raz kolejny - tym razem do końca września - przedłużony zostanie program wypłaty z budżetu państwa 80 proc. pensji tym pracownikom, których dotknięci skutkami kryzysu pracodawcy wysłali na bezpłatne urlopy. Również do końca września przedłużony zostanie równoległy program pomocy osób na samozatrudnieniu, które z powodu pandemii utraciły źródła dochodów.

Aby pomóc poszczególnym sektorom gospodarki w stanięciu na nogi ogłosił też m.in., że obniżona 5-proc. stawka VAT w gastronomii i hotelarstwie pozostanie do końca września, a później będzie wynosić 12,5 proc.; firmy, które z powodu pandemii musiały wstrzymać działalność, będą mogły korzystać z grantów o łącznej wartości 5 mld funtów, co ma im pomóc w jej wznowieniu; instytucje kultury w Anglii otrzymają pakiet pomocowy w wysokości 408 mln funtów; a na sport zostanie przeznaczone 300 mln. Ponadto firmy będą mogły odpisać od podstawy opodatkowania 130 proc. środków wydanych na inwestycje.

Sunak zapowiedział jednak, że gdy gospodarka wyjdzie na prostą konieczne będzie zajęcie się finansami publicznymi, aby zmniejszyć rekordowy wzrost zadłużenia. Nie będzie podwyżki podatków dla osób fizycznych, składek na ubezpieczenie społeczne ani wzrostu stawek VAT, zamrożone jednak od następnego roku podatkowego - do roku 2026 - będzie kwota wolna od podatku na poziomie 12 570 funtów, a także próg, po przekroczeniu którego, płaci się wyższą stawkę podatku dochodowego - na poziomie 50 270 funtów. To oznacza, że stawki się nie zmienią, ale z czasem więcej osób będzie objęte wyższymi stawkami.

Podniesiony zostanie natomiast podatek od przedsiębiorstw - z obecnej stawki 19 proc. do 25 proc., ale dopiero od jeszcze następnego roku podatkowego, czyli od kwietnia 2023 r. i będzie to dotyczyło tylko firm z dochodami powyżej 250 tys. funtów rocznie. Jak mówił Sunak, nowa stawka obejmie tylko ok. 10 proc. przedsiębiorstw, a mimo tej podwyżki nadal będzie najniższa w krajach grupy G7.

Ministerstwo finansów szacuje, że podwyżka CIT dla największych przedsiębiorstw przyniesie budżetowi państwa 17 mld funtów rocznie, a zamrożenie progów podatkowych - 7 mld. Według szacunków OBR, w bieżącym roku finansowym, czyli do końca marca 2021 r. łączna kwota pożyczek, zaciągniętych przez brytyjski rząd, sięgnie 394 mld funtów, co jest najwyższą kwotą w historii z wyłączeniem okresów wojen.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

Author’s Posts