Matt Metal


Matt Metal


W. Brytania/ Związek zawodowy: następne strajki na kolei "niezwykle prawdopodobne"

twitter.com/JamesG_EE37

Następne strajki na kolei są "niezwykle prawdopodobne", jeśli rozmowy z przewoźnikami kolejowymi nie przyniosą rezultatów - ostrzegł w czwartek związek zawodowy RMT, który zorganizował odbywający się w tym tygodniu w Wielkiej Brytanii protest.

Czwartek jest drugim dniem największego od 30 lat strajku brytyjskich kolei. Podobnie jak we wtorek, na tory wyjechało ok. 20 proc. pociągów, przy czym połowa połączeń w ogóle nie jest obsługiwana, a druga połowa w ograniczonym zakresie i w skróconych godzinach.

Protest będzie kontynuowany w sobotę, ale zakłóceń na trasach kolejowych należy się spodziewać także w piątek i w niedzielę.

Jednak Mick Lynch, sekretarz generalny RMT - związku zawodowego pracowników transportu kolejowego, morskiego i drogowego, ostrzegł w czwartek, że sobotni strajk może nie być ostatnim. Powiedział stacji BBC, że rozmowy będą kontynuowane i skonsultuje się z członkami związku, aby zobaczyć, "czy i kiedy trzeba będzie rozpocząć nową fazę akcji protestacyjnej". "Ale jeśli nie dojdzie do porozumienia, jest niezwykle prawdopodobne, że będzie kolejna faza akcji protestacyjnej" - dodał.

Lynch oskarżył też rząd o blokowanie porozumienia, czemu rząd zaprzecza. "Rząd jest w to zamieszany. Firmy (kolejowe) wychodzą z pokoju, konsultują się z ministrami rządu i urzędnikami ministerstwa, a kiedy wracają, często sytuacja jest gorsza" - mówił. Ale Network Rail - operator trakcji kolejowej, który w imieniu kilkunastu przewoźników negocjuje z RMT - twierdzi, że to związek zawodowy, a nie rząd blokuje postęp w negocjacjach. Ministerstwo transportu natomiast podkreśla, że rozmowy są prowadzone między spółkami kolejowymi a związkiem zawodowym i nie jest ono stroną w tym sporze.

Dotyczy on podwyżek płac, a także zgody na zmiany warunków zatrudnienia i ograniczenie liczby etatów. RMT domaga się podwyżki płac o co najmniej 7 proc., aby zrównoważyć kryzys związany z kosztami utrzymania, ponieważ inflacja wynosi obecnie 9,1 proc., a według prognoz jesienią osiągnie 11 proc. Pracodawcy zaoferowali maksymalnie 3 proc., pod warunkiem, że związek zaakceptuje nowe warunki zatrudnienia.

(PAP)

Author’s Posts