Matt Metal


Matt Metal


W. Brytania/ Posłowie oddają hołd i wspominają zmarłego księcia Filipa

twitter.com/HouseofCommons

Książę Filip dawał niezwykłe wsparcie królowej, całe życie poświęcił krajowi, w zaangażowaniu w naukę, technologię i ochronę środowiska wyprzedzał swoje czasy, a ustanowione przez niego stypendia odmieniły losy milionów ludzi - mówili w poniedziałek brytyjscy posłowie.

Izba Gmin, skracając przerwę wielkanocną, zebrała się poniedziałek, żeby uczcić pamięć zmarłego w piątek w wieku 99 lat małżonka królowej Elżbiety II.

Posiedzenie zaczęło się od minuty ciszy, po czym posłowie - zaczynając od spikera Izby Lindsaya Hoyle'a, premiera Borisa Johnsona i lidera opozycji Keira Starmera składali hołd zmarłemu, przypominając jego zasługi bądź też dzielili się własnymi wspomnieniami ze spotkań z księciem. Posiedzenie Izby, które poświęcone było wyłącznie temu, zaplanowano na siedem i pół godziny.

"Dla większości z nas książę Filip zawsze zapewniał temu narodowi uspokajającą obecność" - powiedział otwierając posiedzenie Hoyle. Podkreślił, że wsparcie i lojalność księcia były zawsze wyraźnie widoczne, a on sam "nigdy nie zawiódł królowej" - czy to podczas oficjalnych uroczystości w parlamencie, czy podczas wizyt w Wielkiej Brytanii i za granicą. Dodał, że jego odejście wyznacza koniec pewnej epoki, a jego lojalne oddanie służbie czyni go bez wątpienia "ojcem narodu", którego będzie "tak bardzo brakowało".

Johnson przypomniał udział księcia Filipa w II wojnie światowej, jego zaangażowanie na rzecz młodych ludzi, czego efektem były nagrody księcia Edynburga, jego "pełne pasji zaangażowanie w ochronę środowiska" i "niesłabnące wsparcie dla królowej". Mówił, że książę Filip miał zdolność do "wzięcia czegoś bardzo tradycyjnego, czy to maszyny, czy wielkiej instytucji narodowej (monarchii - PAP) i znalezienia sposobu, dzięki własnej pomysłowości, aby to ulepszyć, dostosować do XX i XXI wieku".

Johnson mówił również o błyskotliwym poczucie humoru Filipa, przyznając, że często było one wbrew protokołowi dyplomatycznemu, ale jak przekonywał, świat nie miał mu za złe tych uwag. "On próbował przełamać lody, rozśmieszyć ludzi i pomóc im zapomnieć o nerwach" - mówił Johnson.

Wskazał, że ze wszystkich zasług księcia "jedna szczególna służba była największa ze wszystkich - nieustanna miłość, którą obdarzał królową". "Podtrzymywał ją przez cały ten niezwykły drugi wiek elżbietański" - powiedział brytyjski premier, mówiąc, że kraj w pewnym momencie "będzie chciał rozważyć odpowiedni pomnik dla księcia Filipa".

Wyraził opinię, że sam książę Filip mógłby być "zakłopotany lub lekko zirytowany otrzymaniem tych hołdów", jednak podkreślił, że są one zasłużone. "Sprawił, że ten kraj stał się lepszym miejscem. Za to będzie pamiętany z sympatią i wdzięcznością przez wiele lat" - zakończył brytyjski premier.

Starmer powiedział, że dobrze przeżyte życie księcia Edynburga i jego służba zapewniły narodowi stabilność. Wskazał, że książę był człowiekiem wielu tytułów, ale przede wszystkim był "bardzo kochanym ojcem, dziadkiem i pradziadkiem", który był "nie tylko ukochanym mężem królowej", ale jej siłą i ostoją przez siedem dekad.

Jego "nieustający optymizm co do tego, czym kraj może być i co ludzie mogą osiągnąć" dorównywał jego "cichym cnotom, jego dyscyplinie i poświęceniu" - mówił lider Partii Pracy. Powiedział, że on sam 14-letni chłopiec, jak wielu innych, brał udział w programie nagród księcia Edynburga i "jeśli to nie przygotuje cię do polityki, to nic tego nie zrobi".

Powiedział, że książę Filip był zawsze u boku królowej, "poświęcając uwagę i trzymając ją za rękę". Podkreślił, że większość z obecnych posłów nie zna czasów, w których księcia Filipa nie było w życiu publicznym Wielkiej Brytanii. "Wielka Brytania nie będzie już taka sama pod jego nieobecność" - wskazał lider opozycji, dodając, że za swój wkład książę Edynburga sam zasłużył na nagrodę - złotą.

Książę Filip zmarł w piątek rano na zamku w Windsorze w wieku 99 lat. Małżonkiem królowej Elżbiety II był przez ponad 73 lata. Do następnego dnia po pogrzebie, czyli do niedzieli rano, w Wielkiej Brytanii będzie trwała żałoba narodowa.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

Author’s Posts