Matt Metal


Matt Metal


Polskie Talenty w Wielkiej Brytanii. „Nieoczywista” rozmowa z pisarką, Adą Johnson

Previous Next

Słoneczna dziewczyna, która uwielbia umieszczać swoich bohaterów w przeróżnych przestrzeniach polskich i angielskich miasteczek, serwując przy tym sporą dawkę humoru i obdarzając czytelnika ciepłem promieniującym ze świata jej wyobraźni/ świata przedstawionego.

Torunianka, która jednak od dziesięciu lat mieszka ze swoją patchworkową rodziną w małym miasteczku w środkowej Anglii. Z wykształcenia prawniczka, z upodobania miłośniczka książek i języka polskiego. Jej życie kręci się wokół tekstów literackich, które czyta, pisze, redaguje i koryguje.

Uwielbia gości, święta Bożego Narodzenia, wiejskie krajobrazy i podróże kamperem. Cieszą ją uroki codziennego życia i kobieca solidarność. Autorka powieści „Kalendarz z Dziewuchami” i „Kronika Strasznego Dworku”. Kolejna książka ukaże się jesienią.

https://lubimyczytac.pl/autor/176106/ada-johnson

Przyznaję, że do wywiadu zainspirowała mnie Twoja rozmowa z Izą Smolarek i Alexem Sławińskim (Studio Londyn Radio Wnet). Masz miły, ciepły głos i ciekawie opowiadałaś o początkach Twojego pisania. Właśnie od tego chciałabym zacząć: jak zostałaś pisarką?

Dziękuję za te słowa, Agnieszko. Dopiero niedawno uświadomiłam sobie, że mam talent gawędziarski! Pisarką stałam się dość niespodziewanie, tuż po czterdziestce. Nigdy nie pisałam do szuflady, nie uczestniczyłam w kursach pisarskich ani nie publikowałam swoich tekstów w Internecie – po prostu w sprzyjającej życiowo chwili napisałam swoją pierwszą powieść. Napędzały mnie trzy rzeczy: tęsknota za rodziną i przyjaciółmi, poczucie osobistego szczęścia u boku męża Anglika oraz fascynacja magiczną Szkocją.

Jaki gatunek prozatorski uprawiasz?

Piszę powieści i opowiadania obyczajowe z różnymi domieszkami: czasem jest to odrobina historii lub romansu, innym razem wątek kryminalny lub metafizyczny. Jako czytelniczce największą przyjemność sprawia mi lektura powieści kryminalnych z rozbudowanym tłem obyczajowym. Myślę, że to właśnie w tym kierunku powoli zmierza moja twórczość.

Najpierw pojawił się „Kalendarz z Dziewuchami”, a następnie „Kronika Strasznego Dworku". Co łączy te dwie pozycje?

Obie te powieści łączą… Dziewuchy, bo tak właśnie główna bohaterka nazywa bliskie jej kobiety. Wspólnymi elementami są też motywy kobiecej przyjaźni, perypetie małżeństwa mieszanego i sporo humoru generowanego przez barwnych przedstawicieli wielopokoleniowej rodziny.

 Twoje książki spotykają się ze znakomitym odbiorem, co musi cieszyć i motywować do dalszej pracy twórczej?

To prawda, nic nie motywuje pisarza bardziej niż przychylne słowa czytelników. Już przy tworzeniu pierwszej powieści miałam niesamowite wsparcie przyjaciół książkoholików z polonijnej grupy czytelniczej. Mam wrażenie, że to moi najwierniejsi fani, dodają mi skrzydeł. Jestem im za to niesamowicie wdzięczna. Niedługo zabieram się za pisanie nowej powieści i to właśnie im ją zadedykuję. W tym miejscu pochwalę się, że jestem jedną z administratorek grupy na Facebooku, która została stworzona specjalnie dla polskich czytelników mieszkających w Wielkiej Brytanii. Serdecznie zapraszam osoby spragnione rozmów o literaturze do Ekskluzywnego Stowarzyszenia Przyjaciół Książki.

Zupełnie niedawno wzięłaś udział w znakomitym projekcie Dominiki Caddick, czyli „Nieoczywistej antologii”. Czy możesz w skrócie powiedzieć, co to za dzieło?

Z „Nieoczywistą antologią” było tak: pomysł na wspólne pisanie wyszedł od polonijnej pisarki i rodowitej Ślązaczki – Magdaleny Lytek-Dehiles, która namówiła kilkunastu autorów do stworzenia zbioru opowiadań o Mikołowie w celu upamiętnienia 800-lecia istnienia miasta.W listopadzie zeszłego roku przekazaliśmy teksty wydawcy i… zrobiło nam się żal, że to już koniec wspólnych rozmów, wzajemnego nakręcania się i komentowania świeżo powstałych tekstów. Wtedy na scenę wkroczyła Dominika Caddick, jedna z autorek antologii i doświadczona self-publisherka, która zaproponowała stworzenie kolejnego zbioru opowiadań, tym razem na temat nieoczywistości kobiecej natury. Większość autorów od razu zapaliła się do tego pomysłu. Wkrótce do mikołowskiej grupy dołączyły trzy nowe osoby, doskonale uzupełniając zespół, i tak powstała ekipa autorów, którzy nieoczekiwanie bardzo się polubili. Dominika okazała się tak sprawna w procesie wydawniczym, iż pomimo tego, że teksty do „Nieoczywistej” powstały pół roku później niż do mikołowskiej, to właśnie „Nieoczywista” została opublikowana wcześniej.

Dla mnie jest to wyjątkowa pozycja, bo wykorzystałam w niej swoje świeżo nabyte umiejętności redaktorskie i korektorskie, a także poznałam od podszewki proces powstawania książki. Przyznam, że flirt z self-publishingiem sprawił mi dużo przyjemności i satysfakcji, a dzień premiery był niezwykle emocjonujący. Myślę, że wspólna radość wielu pisarzy intensyfikuje doznania. Kolejnym efektem pracy nad tą antologią było powstanie grupy literackiej „NiepOCZYytalni”.

Jaki Twój teksty można przeczytać w „Nieoczywistej”?

Do „Nieoczywistej antologii” napisałam opowiadanie pod tytułem „Osobliwy przypadek Fiony Bell”. To krótka historia wieloletniej przyjaźni dwóch kobiet. Tytułowa Fiona jest młoda jedynie duchem, mądra doświadczeniem minionych lat, przepełniona miłością i światłem. Nawet wtedy, gdy umiera jej ukochany mąż. Akcję tej opowieści osadziłam w urokliwym Yorkshire.

Gdzie można nabyć Twoje książki i zapoznać się szerzej z twórczością?

Serdecznie zapraszam wszystkich wielbicieli polskiej literatury do zapoznania się z moimi tekstami. Powieści „Kalendarz z Dziewuchami” i „Kronikę Strasznego Dworku” można zamówić w większości księgarń internetowych. Dostępne są w wersji papierowej, a także w formie ebooka i audiobooka.

Jeśli chodzi o „Nieoczywistą antologię”, to czytelnicy z Wielkiej Brytanii mogą nabyć ją u mnie wraz z dedykacją. Wystarczy zajrzeć na moją stronę autorską na Facebooku lub Instagramie (Ada Johnson – pisarka) i zostawić wiadomość.

Plany literackie na przyszłość?

Czeka mnie niezwykle emocjonujący okres. We wrześniu grupa literacka „NiepOCZYtalni” będzie gościć na Targach Książki w Gdańsku. Na listopad zapowiedziano premierę antologii mikołowskiej. Jeszcze tej jesieni nakładem Wydawnictw Videograf SA ukaże się moja trzecia powieść z cyklu „dziewuchowego”, a w następnym roku – kolejna, tym razem całkiem inna historia. Poza tym… czeka mnie pisanie piątej powieści i praca nad drugą antologią „NiepOCZYtalnych”. Będzie się działo!

Dziękuję za rozmowę i życzę Ci kolejnych sukcesów literackich!

autor: Agnieszka Kuchnia-Wołosiewicz

https://kuchniawolosiewicz.blogspot.com/

Author’s Posts