Czasami naprawdę ciężko jest odgadnąć co siedzi komuś głęboko w głowie i co popycha go do takiego, a nie innego czynu. I choć nie brakuje osób ze skrzywioną psychiką, to Theo Maulba wydawał się być zupełnie zdrowy i normalny. 

Funkcjonariusze policji w Liverpoolu do dziś zachodzą w głowę, jak ten młody człowiek (26 lat) w tak bezczelny sposób mógł potraktować zupełnie niewinnego mężczyznę, który zasłabł na ulicy i mogło się wydawać, że śpi. 

Theo Maulba, aż do wspomnianej napaści nigdy nie miał żadnych problemów z prawem, co tylko dodatkowo potęguje uczucie niedowierzania, że nastolatek podszedł do leżącego mężczyzny i kopnął go w głowę. Cała ta sytuacja została zarejestrowana na kamerach, a dzięki pomocy przechodniów udało się natychmiast pochwycić tego młodego człowieka. 

Sąd w trybie zaocznym skazał Theo M. na 3 lata pozbawienia wolności. Bez żadnej taryfy ulgowej - w końcu to pierwsze przestępstwo, jakiego dopuścił się mężczyzna. Dlaczego sędzia zdecydował się na tak wysoką karę? Ponieważ według świadków i nagrań z kamer, chłopak był wyjątkowo brutalny i zagroził życiu 54-letniego Willa Podsmona, który wylądował w szpitalu.

Poza tym tuż po zatrzymaniu mężczyzna przyznał, że zrobił to dla zabawy. Po badaniu na obecność narkotyków w ciele oraz rozmowy z psychologiem, sąd uznał, że Theo był trzeźwy i świadomy popełnionego czynu. Skazany nie okazał skruchy, zuchwale twierdząc, że to była zabawa, dlatego też kara jest adekwatna do stopnia popełnionej napaści. Jego ofiara wylądowała w szpitalu i jest pod stałą obserwacją lekarzy, którzy do dnia dzisiejszego utrzymują go w śpiączce, a specjalna aparatura podtrzymuje go przy życiu.