Włochy/ Szefowa PE: Unia Europejska nie boi się Rosji

Photo 100457396 © Olga Lupol | Dreamstime.com

Unia Europejska “nie boi się Rosji” - powiedziała włoskiemu dziennikowi „Il Messaggero” przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Dodała, odnosząc się do kwestii wstrzymania dostaw gazu: „To moment mobilizacji wszystkich i wspierania Polski oraz Bułgarii i każdego kraju członkowskiego, który (prezydent Władimir) Putin postanowi wziąć na cel”.

W rozmowie z rzymską gazetą, opublikowaną w czwartek pochodząca z Malty szefowa PE stwierdziła: „Nie możemy dać się podzielić przez Putina".

“Energia - przypomniała - była zawsze bronią polityczną Rosji, narzędziem używanym w celu wywierania wpływu. Ale Moskwa nie może być jednocześnie członkiem wspólnoty międzynarodowej i agresorem, który popełnia zbrodnie wojenne”.

„Jako Parlament Europejski chcemy natychmiastowego embarga na wszystkie dostawy energii, kontrolowane przez Kreml” - podkreśliła Metsola. Jak zaznaczyła, „UE nie może być szantażowana”.

„Musimy stać się nieprzemakalni na każdą pogróżkę; a to oznacza dywersyfikację naszych źródeł energii, więcej inwestycji w energię odnawialną, przyjęcie nowych i ostrzejszych sankcji wobec Rosji i zwiększenie naszej pomocy dla Ukrainy przy dalszym wsparciu dla naszych firm i naszych obywateli” - oświadczyła szefowa Parlamentu Europejskiego.

Decyzje UE o pomocy dla Ukrainy - humanitarnej, finansowej i militarnej uznała za „historyczne i bezprecedensowe”.

Jako cel finalny wskazała całkowitą blokadę zakupu metanu z Rosji.

Zapewniła też, że Europarlament wspiera aspiracje Ukrainy, by wejść do Unii.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

Author’s Posts

  • USA/ Biden rozmawiał z premier Nowej Zelandii na temat wojny na Ukrainie i strzelanin

    USA/ Departament Stanu ostrzegł o możliwości aneksji Chersonia przez Rosję

    W. Brytania/ Doradca ds. standardów: uzasadnione pytanie, czy Johnson złamał kodeks ministerialny

    W. Brytania/ Uchodźczyni z Ukrainy rozpoznała na zdjęciu swój bojler na rosyjskim czołgu

    Holandia/ Były szef NATO: brak decyzji o przyjęciu do Sojuszu Gruzji i Ukrainy w 2008 r. wynikał z niechęci Francji i Niemiec

    Image