UE/ KE: kraje same decydują ws. ośrodków narciarskich, ale ważna sytuacja epidemiczna

Photo 51444802 © Markwaters | Dreamstime.com

Decyzje w sprawie zamknięcia bądź otwarcia stoków narciarskich są wyłączną kompetencją państw członkowskich, jednak powinny one brać pod uwagę sytuację epidemiczną - oświadczył w czwartek rzecznik KE Stefan de Keersmaecker.

Wraz ze zbliżającym się sezonem dyskusja na ten temat rozgorzała w wielu państwach członkowskich. W Polsce początkowo stoki miały być zamknięte, ale po protestach branży rząd zmienił decyzję w tej sprawie.

Wiele wskazuje na to, że alpejskie stoki we Francji czy we Włoszech będą niedostępne dla entuzjastów białego szaleństwa w okresie świąt Bożego Narodzenia i po nich. W Szwajcarii na razie stoki pozostają otwarte.

"Decyzja, czy pozwolić na narciarstwo, jest krajową, a nie europejską kompetencją" - powiedział na konferencji prasowej de Keersmaecker, podkreślając, że "znoszenie restrykcji zbyt wcześnie może zwiększyć ryzyko ponownego wzrostu zakażeń wirusem".

Jak zaznaczył, z tego powodu na poziomie europejskim jeszcze na wiosnę przyjęto mapę drogową z rekomendacjami, aby zapewnić ostrożne wychodzenie z ograniczeń. Ówczesne podejście należy stosować również teraz - wskazał zwracając uwagę, że nie ma jednego rozwiązania dla wszystkich.

Europejczycy, którzy chcieli pojechać na kilka dni w góry, mają utrudnione zadanie, jeśli chodzi o planowanie. Poza tym, że nie wiadomo, czy otwarte będą wyciągi, nie jest jasne, jak będzie wyglądał ruch graniczny - np. czy kraje nie zdecydują się na zatrzymywanie samochodów ze sprzętem narciarskim na dachu. Komisja Europejska nie ma na razie rozwiązania w tej kwestii, sugeruje jednak współpracę stolic.

"Bardzo ważne jest, byśmy mieli wysoki poziom koordynacji i współpracy pomiędzy państwami członkowskimi. To odnosi się to transportu, narciarstwa itp." - zaznaczył Keersmaecker.

Obecnie wyciągi narciarskie są zamknięte m.in. we Włoszech, Francji, Niemczech, Austrii i Słowenii. Branża protestuje.

Kanclerz Austrii Sebastian Kurz sprzeciwia się podejmowaniu decyzji dotyczących ośrodków narciarskich na poziomie ogólnoeuropejskim. Zgody na inaugurację sezonu narciarskiego domagają się od rządu Włoch lokalne władze z północy kraju. W środę górskie regiony przedstawiły prognozę, według której zablokowanie całej infrastruktury narciarskiej przyniesie turystyce i wszystkim miejscowościom łączne straty w wysokości 20 miliardów euro.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

Author’s Posts