Umowy nieformalne - zapobiegać czy tracić ?

Okoliczności mogą być różne, weźmy za przykład np. kupno samochodu za pośrednictwem e-bay. Kupujący odpowiada na ogłoszenie, które odpowiada jego oczekiwaniom. Tym samym odpowiada na złożoną przez sprzedającego ofertę sprzedaży.  Jej akceptacja następuje poprzez bezwarunkowe  przyjęcie jej warunków. Dochodzi do zawarcia umowy, tj. sprzedający zobowiązuje się do wydania pojazdu a kupujący do zapłaty jego ceny. Często bywa tak, iż kupujący dokonuje płatności na wskazane konto bankowe, tym samym należycie wykonując swe świadczenie w uzasadnionym oczekiwaniu na świadczenie wzajemne. Tymczasem sprzedający "znika". Problem odzyskania zapłaconej kwoty okazuje się niezwykle trudny w praktyce. Czy mamy bowiem do czynienia z przestępstwem (typu wyłudzenie, oszustwo) czy też z typowym przykładem niewykonania zobowiązania do dochodzenia w trybie postępowania cywilnego. Wobec tego, iż często uznajemy, iż doszło do popełnienia przestępstwa, naturalnie zgłaszamy sprawę na Policję licząc na wszczęcie odpowiedniego postępowania, którego efektem będzie odnalezienie sprawcy i zwrot naszej zapłaty. Rozczarowaniem jest informacja, gdzie dowiadujemy się, iż Policja nie zajmie się naszą sprawą z uwagi na brak znamion czynu zabronionego. Zostajemy pouczeni o możliwości  dochodzenia swych praw na drodze cywilnej. Co to oznacza? Niestety niewiele. Często zdarza się, iż dane osoby, z którą kontaktowaliśmy się w sprawie nie są prawdziwe lub pełne na tyle by móc skierować do niej korespondencję  w sprawie. Pełne dane osoby, na której konto wpłynęły nasze pieniądze nie zostaną nam udostępnione przez bank odbiorcy z uwagi na ochronę danych osobowych. Próby odzyskania pieniędzy z naszego banku również kończą się niepowodzeniem z prostej przyczyny: nasz bank prawidłowo wykonał dyspozycję dokonując przelewu na wskazane konto bankowe. Nawet jeśli jesteśmy ofiarami oszustwa, nasz bank w tym nie uczestniczył, wobec czego nie może ponosić  konsekwencji finansowych związanych ze zdarzeniem. Nawet wówczas, gdy w miarę wcześnie zorientujemy się, iż transakcja jest ryzykowna i skontaktujemy się z naszym bankiem po wydaniu dyspozycji płatności lecz jeszcze przed jej realizacją, może być już za późno. Niestety najczestszą formą komunikacji z bankiem w takich sytuacjach jest bowiem kontakt telefoniczny a jest on zawodny. Trudno jest również wykazać ciąg zdarzeń przyczynowo –skutkowych tak, by precyzyjnie wskazać czas transakcji i ewentualną odpowiedzialność banku. Takie jednak sytuacje, w których sami orientujemy się, że mamy do czynienia z transakcją podejrzaną jeszcze przed zapłatą są bardzo rzadkie. Jeśli chodzi o same działania banku i  ich prawidłowość z procedurami, mogą one podlegać  sprawdzeniu przez właściwy organ kontrolny, wewnętrzny bankowy oraz zewnętrzny w postaci Financial Ombudsman Service. Rzadko jednak zapadają decyzje, w których uznaje się niedopełnienie procedur przez bank. Aby móc skutecznie dochodzić swych roszczeń musimy skupić się na tym, co jest nam niezbędne do działania. Nasze roszczenie wymaga adresata, inaczej pozostanie jedynie w sferze abstrakcji. Tak więc potrzebujemy pełnych i ważnych danych adresowych. Wówczas kierujemy korespondencję przedsądową wzywając osobę do zwrotu kwoty, którą uiściliśmy za nic. Nawet jeśli nie otrzymamy odpowiedzi, możemy wówczas skierować sprawę do sądu oraz w razie dalszego braku odpowiedzi drugiej strony, uzyskać wyrok zaoczny do dalszej egzekucji komorniczej. Działania są czasochłonne, efekt nieznany ale tylko w ten sposób jest szansa na odzyskanie pieniędzy. Sugerować  można jedynie, iż w takich sytuacjach, tj. wówczas gdy przeoczyliśmy ten ważny aspekt naszych negocjacji czy umowy, należy zgłosić sprawę na Policję i nie dopuścić do jej odrzucenia. Naszym prawem jest bowiem uzyskanie danych osoby, która w świetle okoliczności sprawy dopuściła się oszustwa. Argument podawany przez Policję, iż doszło “jedynie” do niewypełnienia zobowiązania cywilnego jest raczej wątpliwy jeśli zamiarem sprawcy nigdy nie było wykonanie jakiegokolwiek zobowiązania.

Jak widać sprawne rozwiązanie tego typu sytuacji jest trudne, jak więc nim zapobiec? Pamiętaj, iż zwłaszcza w przypadku umów nieformalnych, nasze zaufanie do strony, której najczęściej nie znamy powinno być minimalne. Taka postawa wymaga podjęcia wczesnych działań zabezpieczających, które nie są skomplikowane. Sprawdź informacje podawane w trakcie rozmów poprzedzających transakcję i zadbaj o pełne i potwierdzone dane osoby, z którą zamierzasz zawrzeć umowę. Jeśli spotkasz się z niechęcią lub odmową, przemyśl, czy warto podejmować ryzko.

Artykuł opracowany przez Katarzynę Woźniak

Partner Zarządzający/ Prawnik Euro Lex Partners LLP (City London)

Master of Law (Poland) LLM in Business International Law (UK) LLB

(Hons) (UK)

Twój kontakt do kancelarii:

Euro Lex Partners LLP, Tower 42, 25 Old Broad Street, London, EC2N 1HN,

(przy stacji metra Liverpoool Street)

Otwarte w godz 9-21- Pracujemy dla klientów również w Sobotę

Tel. 020 8144 8363, Mob 07837214987, Mob 077 7226 0251,

E: This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it. www.eurolexpartners.eu

skype: eurolexpartners

Author’s Posts