Po ponad 3 tygodniach od odkrycia ciała Sarah Everard, policja nadal nie wie jakie były przyczyny jej śmierć, i jak do niej doszło.

Ciało zidentyfikowane przez dentystów, zostało znalezione 10 marca w lesie w pobliżu opuszczonego dawnego kompleksu rekreacyjnego niedaleko Ashford w hrabstwie Kent.

Jednak nadal trwają prace nad ustaleniem przyczyny śmierci Sary, po tym, jak sekcja zwłok 17 marca przyniosła „niejednoznaczny” werdykt.

Druga sekcja zwłok, niezależna od policji, została zlecona następnego dnia przez starszą koroner Patricię Harding.

Rzecznik Metropolitan Police potwierdził jednak w czwartek 1 kwietnia, że „analiza specjalistyczna” ma jeszcze zostać przeprowadzona, z nadzieją, że przyniesie ona odpowiedź na pytania, na które wciąż nie ma odpowiedzi.

Sarah zniknęła wkrótce po tym jak opuściła dom swojego przyjaciela w Clapham, i udała się do swojego domu w Brixton.

Przemawiając na początku swojego śledztwa, detektyw Lee Tullot powiedział, że Sarah wykonała 15-minutowy telefon do swojego chłopaka, który zakończył się o 22:27. Nie było dalszej aktywności w telefonie.

Poszukiwania zaginionej osoby zostało rozpoczęte 4 marca po tym, jak nie pojawiła się na spotkaniu w pracy, a jej rodzina od dłuższego czasu nie miała od niej żadnych wiadomości.

Wayne Couzens, funkcjonariusz policji metropolitalnej, został aresztowany w tej sprawie i oczekuje na rozprawę sądową, wyznaczoną na 9 lipca tego roku. Jest oskarżony o zabójstwo i porwanie Sary.