Londyn/ Trzy zabójstwa w przeciągu 7 godzin
W przeciągu 7 godzin, doszło w Londynie do 3 zabójstw.
Ostatnie z nich dotyczyło pobicia na śmierć emeryta, w Wild Goose Drive w Lewisham.
Policja została w piątkowy ranek wezwana przez ratowników medycznych, którzy znaleźli 74-letniego mężczyznę z urazami głowy.
Pomimo wysiłków służb ratowniczych godzinę później stwierdzono jego zgon.
Na miejscu zdarzenia aresztowano po zarzutem zabójstwa, znanego ofierze 23-letniego mężczyznę.
Pozostaje na posterunku policji w południowym Londynie, a funkcjonariusze nie szukają innych podejrzanych.
Cztery godziny wcześniej młody mężczyzna został zastrzelony przed stacją metra w północnym Londynie.
Ofiara w wieku 20 lat, została postrzelona na przystanku autobusowym naprzeciwko stacji Turnpike Lane.
Miejscowi mieszkańcy opowiadali, jak usłyszeli huk, po którym nastąpiły krzyki.
Naoczny świadek powiedział: „Przyjechali ratownicy medyczni i próbowali go reanimować. Na miejscu pojawiła się jego mama. Płakała - to było przerażające ”.
Nie było żadnych aresztowań, a dochodzenie w sprawie okoliczności jest w toku.
Tuż przed 22:00 w czwartek kobieta po czterdziestce została ugodzona nożem w południowym Londynie.
Policja została wezwana do głośniej awantury domowej, przy Park Road w Cheam.
Funkcjonariusze w pobliżu zatrzymali mężczyznę, który był znany ofierze.
Został aresztowany pod zarzutem morderstwa i pozostaje na komisariacie w południowym Londynie.