Wpływ braków kadrowych na gospodarkę Wielkiej Brytanii.
Lubię swoją niedzielną rutynę. Nie jestem kawoszem, ale nie ukrywam, że uwielbiam swój poranny spacer do centrum miasta w Welwyn Garden City na moje ulubione waniliowe latte.
W ciągu ostatnich kilku tygodni zauważyłem, że jedna z moich lokalnych kawiarni jest otwierana później niż zwykle. Pomyślałem, że warto zapytać, co jest tego przyczyną. Powiedziano mi, tak jak przypuszczałem, że niestety brakuje im personelu. Ta konkretna kawiarnia zatrudniła ostatnio dwie nowe osoby, jednak jedna z nich, jak mi powiedziano, bardzo szybko zrezygnowała.
Jestem pewien, że nikt nie będzie zaskoczony, jeśli powiem, że brytyjska gospodarka była i jest w dalszym ciągu zależna od "zagranicznej siły roboczej". Różne dane sugerują, że:
- Branża hotelarska zatrudniała 3 miliony ludzi przed pandemią, a 30% jej pracowników pochodziło z zagranicy.
- Sektor budowlany, szczególnie w Londynie (28%), opierał się na obywatelach z krajów UE
- Według najnowszych danych, w sektorze opieki jest aż 112 000 wolnych miejsc pracy
- W branży przetwórstwa mięsnego, w której 2/3 zatrudnionych stanowią pracownicy spoza Wielkiej Brytanii, pod koniec sierpnia brakowało 14 000 osób na 95 000 zatrudnionych w tym sektorze.
Istnieje wiele powodów, dla których tak się dzieje: zmiany w przepisach imigracyjnych, zmiany w naszych "modelach pracy" np. praca zdalna, pandemia zdrowotna czy wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej; to tylko niektóre z nich.
Co należy zrobić, aby w przyszłości złagodzić braki kadrowe w kluczowych branżach gospodarki Wielkiej Brytanii? Lepsze płace? Warunki pracy? Czy "obsesja" na punkcie przepisów imigracyjnych też stanie się “ofiarą” obecnego kryzysu?
Brak porannej latte to nie koniec świata, aczkolwiek brak wystarczającej liczby osób do pracy w domach opieki społecznej, pielęgniarek troszczących o pacjentów, pracowników sezonowych, kierowców upewniających się, że półki sklepowe nie są puste, to są zdecydowanie niepokojące sygnały. Czy to jest ta "globalna Brytania", którą rząd obiecywał obywatelom kilka lat temu? Nie sądzę.